Napisałem blogaska (po angielsku) o tym co moim zdaniem można poprawić jeśli chcemy zachęcić ludzi do korzystania z fediwersum, polskiej wersji na razie niestety brak, ale jakby ktoś przeczytał to chętnie się dowiem co sądzicie :)
Hej :) Po pierwsze, dzięki za przeczytanie moich przemyśleń, jestem trochę w sumie zaskoczony tym do ilu osób to dotarło i ile innych lemmisiów postanowiło się odnieść heh Po drugie, dzięki za konstruktywne uwagi! Tak na szybko odpowiem:
Bo nie wierzę, że wszystkich przekonamy i szczerze to mi się nie wydaje, żebyśmy chcieli wszystkich przekonać.
Pewnie że nie, prawdę mówiąc to uważam że jako fedi nie jesteśmy na to gotowi logistycznie i moderacyjnie - przykład Bluskaja, odkąd się zaczął wielki exodus twitterowców, to coraz mniej i rzadziej tam zaglądam, bo mam zalew różnych uspolowych prodemokratów z naprawdę idiotycznymi tejkami, i sporo osób które są po prostu z kopa toksyczne, a prawdę mówiąc w tym momencie mojego życia szkoda mi energii żeby się z nimi kopać, a mój guzik do blokowania też już się zmęczył.
jak i tak z tych proponowanych milionów instancji o np. uprawianiu marchwii czy hobby horse mnie zainteresuje z tysiąc, a o pięciu będę pamiętał, to to jest dobrze?
Bardzo szanuję reductio ad absurdum, ale nie do końca się zgadzam. Nie jestem pewien czy uprawa marchwi jest na tyle złożona żeby wymagała całej instancji, ale instancją o sustainable ogrodnictwie bym się pewnie zainteresował :P Poza tym, wiesz, ze swojego konta na moim malutkim fermentatorium obserwuję całkiem sporo społeczności zewnętrznych - dotyczących i fermentacji, i chleba, i nawet food independence - bo jednak federacja jest fajna, i wchodzę z nimi w dyskusje i interakcje, a nie muszę się na każdej rejestrować, i mnie osobiście taki właśnie model bardzo dobrze leży :)
Zwłaszcza w świecie postRSSowym
Ja tam nadal aktywnie używam czytnika, i co więcej, większość serwerów fedisiowych (Na pewno Lemmy, Mbin, Mastodon, GTS, chyba też Mobilizon, ale głowy nie dam) ma wbudowaną opcję śledzenia feedów, jeśli to jest sposób śledzenia rzeczy do którego jesteś przyzwyczajony i lubisz, to bardzo polecam!
Fedi mi raczej nie zaproponuje algorytmu, który sam będzie wiedział co chcę biorąc pod uwagę jaki sos do kebaba wybrałem 3 tygodnie temu (i dobrze).
Nie wiem tbh czy dobrze, mnie się na przykład bardzo podoba jak Bsky rozwiązał swoje ‘feeds’: Możesz sobie samodzielnie zaprogramować (albo wyklikać w narzędziu) jakie kryteria postów chcesz mieć w feedzie, mogą to być konkretne konta, mogą to być posty z konkretnym tagiem (albo emoji, co mnie się podoba, podejrzewam że dowolny ciąg możesz zapodać), może to być też dowolny miks - na przykład ja śledzę feed ogrodniczy, w który wpadają posty z pre-approved moderowanej listy, pod warunkiem że zatagują posta jako #gardening. Myślę że podobne rozwiązanie dla Fedi byłoby fajne, myślę że nie byłoby trudne do zbudowania, i myślę że prędzej czy później ktoś je zrobi (ale ja niestety nie umiem w kod). Także algorytm może być spoko, pod warunkiem że masz ich więcej do wyboru ;)
Ale też nie zapowiada się, żeby mi zaproponowało działające kategorie i wygodną możliwość łączenia i rozdzielania różnych społeczności w katalogi i podkatalogi feedów.
Akszyli z tego co widziałem jedna z apek właśnie wdrożyła coś takiego, konkretnie PieFed (alternatywa dla Lemmiego). Nie dość że pozwala kategoryzować społeczności według tematu (topics - piefed.social/topics) to jeszcze pozwala użytkownikom robić swoje własne feedy - czyli ‘paczki’ społeczności samodzielnie, według twojego własnego widzimisię (piefed.social/feeds). I to się też wszystko AFAIK federuje :P
Małe fedi - jak moim zdaniem powinniśmy urządzać Fediwersum (readme.makary.online) angielski
Napisałem blogaska (po angielsku) o tym co moim zdaniem można poprawić jeśli chcemy zachęcić ludzi do korzystania z fediwersum, polskiej wersji na razie niestety brak, ale jakby ktoś przeczytał to chętnie się dowiem co sądzicie :)