To ma szerszy kontekst, którego – wyznam szczerze – nie rozumiem: france24.com/…/20240130-a-third-of-french-bottled…– w UE, jeśli już kupujemy wodę mineralną w butelce (ja tego nie czynię), wówczas ta nie może być profilaktycznie zdezynfekowana. Paradoksalnie, przy obronie prawa konsumentów (do wody w stanie naturalnym), “podparto” także homeopatię (molekuły po zneutralizowanych drobnoustrojach) i tzw. pamięć wody, a stąd już perspektywa do prawnego usankcjonowania tzw. wody żywej czy święconej. Kłopot polega na tym, że to tzw. fringe science, której “pseudonaukowość” jest do dziś podważana; kontrowersja naukowa.