hohombe,

Media byle jak powielają informację. Z tego co słyszałem w najbardziej szczegółowej wersji, to było to tak, że rząd czy wojsko ukraińskie poprosiło firmę Starlink o włączenie usługi na terenie Krymu czy wokół, tam gdzie chcieli atakować. Jednak Wielki Elon, zaczął tu robić politykę i nie pozwolił na włączenie usługi na tym terenie. Był w kontakcie z rządem US ale i ambasadorem ruskich. Dał się wciągnąć. Moim zdaniem, jak już wyszedł tutaj z roli biznesowej, to powinien teraz odpowiadać przed sądem, za skutki ataków na ukraińska miasta, rakietami Kalibr, odpalanych z tych okrętów. Ale takie sytuacje pokazują problem z monopolistami. Pewnie rząd ukraiński nawet nie pozwie Elona, także przed sądem w US, z obawy o utratę bardzo ważnej usługi dla ich wojsk. Już wcześniej Elon odwalał w tym względzie, gdy był okres bezpłatnego korzystania przez Ukrainę z usługi. Elon zrobił wrzawę, że nie płacą. A gdy usiedli do negocjacji, to nagle w przerwie na twitt, ogłosił że: aaaa niech nie płacą. Dzieciak. Nie rozumiem, dlaczego rząd US na to pozwala.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Blogi
  • muzyka
  • Spoleczenstwo
  • fediversum
  • test1
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • rowery
  • news@szmer.info
  • Technologia
  • slask
  • lieratura
  • informasi
  • retro
  • sport
  • nauka
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • Pozytywnie
  • motoryzacja
  • niusy
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny