Rebelianci zajmują Damaszek, Assad zbiegł z Syrii, a opozycja i dowództwo armii ogłaszają updek reżimu
Parę godzin temu siły HTS zaczęły wchodzić do zewnętrznych dzielnic Damaszku, w niektórych częściach miasta było słychać zacięte walki. Możliwe, że do rana wszelkie większe starcia ustaną.
Obecnie wygląda na to, i jest bardzo pradopodobe, że dyktator zbiegł a dowództwo przekazało oficerom i żołnierzom armii państwowej (SAF) informacje o upadku reżimu. Zdemoralizowana armia poborowa z pewnością zarzuci walkę, oporu można by się spodziewać co najwyżej po zaciętych lojalistach z aparatu represji i ew. milicji w Alawickiej, przybrzeżnej, części kraju. Oznaczałoby to, że w szokującym tempie zawalił się 24-letni krwawy reżim Baszszara al-Asad, następcy Hafiza al-Asada z którego brał przykład.
Zapewne nie będzie to ostatni akt trwającej od 13 lat wojny domowej. Najbliższe dni pokażą, jak daleko HTS odeszło od swoich islamistycznych źródeł i czy faktycznie pozwoli wyzwolonym terenom na samorząd, jak zdaje się wyglądać sytuacja w Aleppo. Upadek Assada może też zwiększać ryzyko otwartej inwazji Turcji na północno-wschodnią część kraju zarządzaną przez automiczną administrację z przeważającym udziałem Kurdów (AANES, broniona przez siły SDF składające się głównie z kurdyjskich formacji YPG i YPJ). Obecnie w rejonie miasta Manbij znajduje się ona pod atakiem ze strony islamistycznych formacji SNA podporządkowanych Turcji.
Dodaj komentarz