NIe ukrywam, bardzo lubię słuchać wszelkiej maści albumy koncertowe.
Jednakże koncertowe wydawnictwo "Infernus Sinfonica MMXIX" autorstwa Septicflesh nagrany w Meksyku ze 100-osobową orkiestrą symfoniczną to jest wypierdolony w kosmos kawał muzyki. @muzykametalowa