@ihor@ksiazki głupio zabrzmi... ostatnio kupiłem książkę w Biedronce. Tak, to ta zaj...... księgarnia. Buszujący w zbożu. Wydanie mini. Ale ma zapach taniego druku i papieru, jak gazeta. Pamiętam to z pierwszego wydania Tolkiena. Przeczytałem z radochą.