xele, 10 miesięcy temu Nietypowa sytuacja w świętokrzyskim oddziale ARiMR. Od tygodnia nie ma tam ani jednego dyrektora. Oficjalnie słyszymy, że przynajmniej Józef Cepil zamierza wrócić do pracy w “możliwie najbliższym czasie”. Pracownicy spekulują jednak, że ich szefowie mogli uciec na zwolnienia w obawie przed odwołaniem.
Nietypowa sytuacja w świętokrzyskim oddziale ARiMR. Od tygodnia nie ma tam ani jednego dyrektora. Oficjalnie słyszymy, że przynajmniej Józef Cepil zamierza wrócić do pracy w “możliwie najbliższym czasie”. Pracownicy spekulują jednak, że ich szefowie mogli uciec na zwolnienia w obawie przed odwołaniem.