!deleted269 avatar

harcesz

@!deleted269@bin.pol.social

Na szmerze od samego początku. Trochę się wymądrzam i czepiam publikacji, ale to z parszywej natury i dobrych intencji. Jeśli masz jakieś pytania to śmiało pytaj - zawsze służę pomocą.

Podobno na oko jestem trochę młodszy niż sugeruje awatar.

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

Dropbox usunął możliwość wykluczenia się z udostępniania swoich plików do trenowania AI (news.ycombinator.com)

Prawdopodobnie wiesz o zamieszaniu związanym z udostępnianiem przez Dropbox danych do trenowania AI firm zewnętrznych, o którym mówiliśmy w zeszłym tygodniu. Jeśli zalogujesz się dziś na swoje konto Dropbox, zobaczysz, że karta udostępniania AI w ustawieniach konta nie jest już widoczna....

harcesz,
!deleted269 avatar

Myślę, że spokojnie można to postować do !wolnyinternet (i tu, ale na pewno WI jest dobrym miejscem :]).

harcesz,
!deleted269 avatar

Jakim cudem w ogóle miał być kandydatem z taką historią? Czy wymogi to “utrzyma pałkę i nie poparł PiS”?

harcesz,
!deleted269 avatar

Mierzą się z reperkusjami ze strony innych Irańskich proxy. Jakiś czas temu Perun miał ciekawą analizę tego jak skonstruowany jest Irański potencjał zbrojny; tl;dv połowa ich budżetu militarnego idzie na finansowanie sił ‘nieregularnych’, a dalej znaczna część tego za granice, aby finansować organizacje wykorzystywane przez nich w polityce zagranicznej/‘projekcji siły’. W myśl zasady; “po co jeden drogi lotniskowiec i lotnictwo, jeśli można mieć sieci organizacji, które wysadzą co trzeba”.

harcesz,
!deleted269 avatar

Chodzi o to, że może coś dodałeś do ublocka, że nie działa jak powinien. Generalnie ublock czy nie - treść się wyświetla. U mnie działa™.

harcesz,
!deleted269 avatar

Sam fakt, że dopuszczono go do komputera, żeby tam cokolwiek robił (usuwał? kopiował?) już jest oburzający.

harcesz,
!deleted269 avatar

Albo opatentowane minigry w trakcie ładowania gry, które skazały nas na oglądanie statecznego ekranu przez blisko 20 lat.

FediGov.pl - polska strona inicjatywy Free Software Foundation Europe na rzecz komunikacji publicznej (fedigov.pl)

Instytucje publiczne (agencje rządowe, nadawcy publiczni, instytucje edukacyjne) korzystają głównie z prywatnych platform, takich jak Twitter, Facebook, Instagram i YouTube. Stojące za nimi firmy mają duży wpływ na to, kto i w jaki sposób komunikuje się na ich platformach. Ponadto instytucje publiczne reklamują te...

harcesz,
!deleted269 avatar

Możesz zapytać samorząd, najwyżej cię pokierują. Teoretycznie to oni powinni mieć takie informacje i mają obowiązek ci odpowiedzieć. Tu garść przydatnego info i możesz w razie czego pogadać z ludźmi z tej organizacji co i jak, dobre mordeczki; siecobywatelska.pl/informacja-publiczna-jak-pytac…

Minister nauki w rządzie Tuska: Jowita zostaje. Studenci biją brawa. „Cieszymy się. I… czekamy” (oko.press)

„Jowita zostaje” – zapewnił studentów okupujących poznański akademik minister nauki. „Cieszymy się. Minister spełni największy postulat. Będziemy pilnować, by doszło do dialogu w sprawie publicznych stołówek i zasobów mieszkaniowych uczelni” – mówi jeden z protestujących

harcesz,
!deleted269 avatar

Szkoda, że obecnie jest to już inna nazwa ministerstwa, powrót do konta z przed 10 lat to by był niezły power move w Fediversie 😃

harcesz,
!deleted269 avatar

Chyba czas odzyskać konto Diaspory z czasu pierwszej otwartej bety 🤔

harcesz,
!deleted269 avatar

Zakładam, że chodzi o to, żeby jak najszybciej usunąć zagrożenie ze strony agencji z dużymi uprawnieniami, która chętnie działa jako wywiad i wykonawca poleceń konkretnej partii.

harcesz,
!deleted269 avatar

Legalność wynika z operowania w granicach prawa, więc nie ma prawa robić wszystkiego.

harcesz,
!deleted269 avatar

W poprawnie funkcjonującej demokracji parlamentarnej - niezależna władza sądownicza. Są miejsca na ziemi, gdzie to względnie działa. A jak nie działa to obywatele masowo wychodzą na ulice, wymusić stosowne zmiany. Doraźnie wydaje mi się to lepszą opcją, niż dobrowolnie uznawać czyjąś nieograniczoną władzę, bo wygrał/a jakieś wybory.

harcesz,
!deleted269 avatar

Czy pozostanie prezydentem USA kontrolującym najpotężniejszą armię i najbogatszą gospodarkę świata to dostatecznie wysoka stawka? Bo z tego co widziałem, mimo próby fałszowania wyniku i przeprowadzenia rewolty został zmuszony do opuszczenia stanowiska i jest obecnie sądzony.

harcesz,
!deleted269 avatar

Ok, ale czego to dowodzi?

harcesz, (edited )
!deleted269 avatar

Władzę mogą kontrolować wyłącznie zorganizowane i głeboko ideologiczne masy społeczne, lub grupy je kontrolujące. I jeden i, słusznie, drugi kierunek współczesny ruch anarchistyczny odrzuca. Jeśli chodzi o bookchinizm najwyraźniej źle rozumiesz, no chyba, że trolujesz, ale jaki miało by to sens w takiej rozmowie? W każdym razie to osobna dyskusja, bo mowa nie o ideach a faktycznym funkcjonowaniu systemów. Meritum jest takie, że w większości parlamentarnych demokracji porządek prawny nakłada ograniczenia na wszechwładzę rządzących. Jak wątpliwe, wadliwe, podlegające zmianom i będące zależne od wpływu zorganizowanego społeczeństwa by to nie było. Dowolna europejska demokracja jest dla mnie znacznie bardziej preferowana od Rosji gdzie na wewnętrznej granicy żołnierz zaoferuje, że może cię rozstrzelać na poboczu czy Chin, gdzie zaprzyjaźnione z tobą osoby w restauracji szeptem zwrócą ci uwagę jakich nazwisk nie wypowiada się nawet w żartach.

edit: Akceptacja przekraczania tych ogarniczeń przez władzę, w myśl zasady że skieruje to ludzi do samoorganizacji i rewolucji jest dla mnie jednym z najbardziej nieodrzecznych dogmatów zakorzenionych w ruchu anarchistycznym. Gdyby myśl “im gorzej tym lepiej” działała Korea Północna powinna być do teraz anarchistycznym rajem.

harcesz, (edited )
!deleted269 avatar

Dla przypomnienia początek rozmowy;

A kto jej zabroni i rozliczy z je[j] decyzji?

W poprawnie funkcjonującej demokracji parlamentarnej - niezależna władza sądownicza. Są miejsca na ziemi, gdzie to względnie działa. A jak nie działa to obywatele masowo wychodzą na ulice, wymusić stosowne zmiany. Doraźnie wydaje mi się to lepszą opcją, niż dobrowolnie uznawać czyjąś nieograniczoną władzę, bo wygrał/a jakieś wybory.

Czyli zasadniczo się zgadzamy. Nie wierzę, że system działa sam z siebie, albo że jest idealny i należy do niego dążyć i tam sprawy pozostawić. To w żadnym razie nie znaczy, że działa tak jak bym chciał, ale że obecnie już ogranicza wszechwładzę.
Tak jak rozumiem twoje doświadczenie tego, że przerabiałaś już rozczarowanie wyborcze, tak to co piszę oparte jest na ponad 20 latach obijania się o nieskuteczność założeń do których nawiązujesz, a które sam przez większość tego czasu też niemalże fanatycznie głosiłem. Nie kwestionuje twojego doświadczenia, kwestionuje niektóre z wniosków.

Gdzie jak rozumiem się różnimy, to w założeniu, że lepsze byłoby po prostu “pozbyć się władzy”. Nie uważam, że relacja siły znika wraz z zadeklarowaniem jej braku, tak jak kolektywy nie są niehierarchiczne albo wolne od przemocy, seksizmu etc dla tego, że tak się określają. Moja ograniczona widza z socjologii i psychologii sugeruje, że niezależnie od naszej woli jakaś relacja siły i władzy istnieje i prawdopodobnie istnieć będzie zawsze. Właśnie dla tego widzę potrzebę stałego (a więc w sensie socjologicznym instytucjonalnego) przeciwdziałania temu, lub równoważenia tych sił. Nie widzę jak inaczej, poza życzeniowym myśleniem, można zabezpieczyć interes jednostki wobec innej, silniejszej w wiedzy lub fizycznie, albo wobec grup/y. Podobnie jeśli chodzi o grupy ludzi, a żyjemy obecnie w otoczeniu 8 miliardów, które jednomyślne z pewnością nigdy nie będą. To, że nie nazywa się tego władzą, nie oznacza, że nawet mała ale skoordynowana grupa nie może narzucić swojej idei i kierunku działania grupie, wykluczając każdą osobę, która nie podporządkowuje się sztucznie narzuconej ‘jednomyślności’. Oglądałem ten proces powtarzający się przez lata w pewnym sławetnie bezprzemocowym kolektywie.

W ślad za Bookchinem i Ocalanem, oraz w pełni zgadzając się z tym co piszesz o stałym zagrożeniem przez władzę, czy dysproporcję sił widzę więc potrzebę stałego procesu zabezpieczania przed nią, edukacji i systemu zabezpieczeń wobec jej nadużywania i rozliczania jeśli to nastąpi. Systemu maksymalnie kontrolowanego przez demokratycznie samorządne społeczeństwo, ale też właśnie w imię możliwości kontrolowania - jasno określający jednostki mający większy wpływ na decyzje, tam gdzie one istnieją i pozwalający je rozliczać. A więc za decyzje np. w samorządzie odpowiadają współprzewodniczący, czy osoby koordynujące dany dział, lub działanie, a nie jakiś wódz, czy inny “szeregowy poseł”. Jednocześnie moje doświadczenie wskazuje, że ruch anarchistyczny jest do tego nie tylko niezdolny, ale nawet nie jest zainteresowany realnym eksplorowaniem tego, jak to można by to osiągnąć - głównie dla tego, że jest to sprzeczne z niektórymi dogmatami, na których się opiera.
Bez tego elementu nie odpowiada zresztą na jedne z podstawowych oczekiwań społeczeństw wobec systemów organizacji społecznej. Nie wystarczy do upadłego przypominać, że użycie wobec kogoś władzy jest złe. Ludzie chcą mieć pewność, że nikt nie będzie jej bezkarnie wobec nich używał.

harcesz,
!deleted269 avatar

A ja dzisiaj widziałem całą grupę anarchistyczną, która nie sprzątnęła miejsca, z którego korzysta a do tego bez pytania podłączyła sobie grzejnik elektryczny. Jasny dowód na to, że anarchizm nie działa i może funkcjonować tylko poprzez pasożytowanie na pracy innych.

To jest polityka międzynarodowa, a nie krajowa o której była dyskusja. I tak, dla mnie to ohydne, ale też wolałbym dać łapówkę skurwielowi i nie patrzeć jak ludzie umierają, jeśli nie mógłbym się go inaczej pozbyć z drogi.
Za to urok polityki międzynarodowej jest taki, że właśnie rośnie pula środków dostępnych dla organizacji pozarządowych budujących wobec niego opozycję, tak jak i szanse, że któryś wywiad zapomni jakiejś teczki dokumentów, akurat przy stoliku gdzie siedzieli z dziennikarzami, czy coś w tym stylu. To zawsze była gra, przy której nawet relacje między kolektywami anarchistycznymi mogą uchodzić za cywilizowane.

harcesz,
!deleted269 avatar

Ale nie może ich np.automatycznie aktualizować. Więc nie, wyjątkowo nie kłamią.

harcesz,
!deleted269 avatar

Alternatywny soft nie może automatycznie aktualizować, polecam aktualizację kilkudziesięciu apek z fdroida na niezrootowanym telefonie.

Prosiłbym też o bardziej uprzejme zachowanie wobec innych publikujących. Ktoś dostarczył treść, która inaczej nie istniała by po polsku, pretensje nie są idealną reakcją na czyjąś pracę .

harcesz,
!deleted269 avatar

A dlaczego alternatywne sklepy nie mogą tam przejść tej weryfikacji? 🤔 I czy serio sądzisz, że jest to dualizm dowolna, albo żadna? Idąc dalej fakt, że nie mogę zrootować telefonu, bez ryzyka, że go zceglę z pewnością też podnosi mi bezpieczeństwo… Bezpieczeństwem jest też oczywiście powiązanie jedynego faktycznie działającego sklepu z kontem googla?

Bardziej ufam dowolnej apce z fdroida niż “zwetyfikowanym” przez Google, gdzie okazjonalnie dalej przechodzi malware, za to spyware jest w standardzie i dodatkowo od operatora na każdym etapie procesu.

Generalnie prosiłbym o stosowanie zasady założenia dobrej woli wobec publikujących, tłumaczących i komentujących. Jeśli masz konkretne argumenty to chętnie je podyskutuje, zastrzeżenia do źródła mogą być w pełni zasadne, ale tą przestrzeń warto wykorzystać na sensowne wypunktowanie, jakie są tam błędy. Tym bardziej, że autor zgłasza tu gotowość aktualizacji. Możemy się więc mierzyć na epeny, albo pomóc zbudować jedyny sensowny artykuł na ten temat w polskojęzycznym internecie.

harcesz,
!deleted269 avatar

A ja mam w pełni zaktualizowanego Androida 11 i brak możliwości przejścia na 12stkę.

harcesz,
!deleted269 avatar

A ja mam telefon, którego nie mogę zaktualizować do wyższej wersji ale też nie przestanę używać, póki są na niego aktualizacje. Nie widzę uzasadnienia, dla czego jedną z nich G nie może umożliwić normalnego działania alternatywnych sklepów, innego niż podtrzymywanie swoich monopolitycznych praktyk.

harcesz,
!deleted269 avatar

Hm, może dla tego, że są monopolistami i robią co chcą?

harcesz,
!deleted269 avatar

Chyba nie rozumiem, do czego dąży ta dyskusja. Czy są monopolistą? Sąd wydał wyrok, że tak. Czy łatwo zidentyfikować u nich monopolistyczne praktyki? Tak. Czy mogą mieć jakieś, które nie mają takich cech? Być może, ale mają swój dział PR od tłumaczenia jak są cudowni, nie trzeba tego robić za nich. A nawet jeżeli - nie podważa to zasadniczej tezy.

harcesz,
!deleted269 avatar

W interesie firmy jest pewnie w miarę możliwości nie wyglądać na monopolistę, żeby tak długo jak to możliwe uniknąć reperkusji?

harcesz,
!deleted269 avatar

O, znacznie lepszy niż dotychczasowy polski. Może warto wrzucić do !gry, albo jeszcze raz tutaj !wolnyinternet, żeby zwrócić na niego uwagę.

Zuckerberg ogłasza rozpoczęcie testów federacji w Threats (pol.social)

Rozpoczynamy test, w ramach którego posty z kont Threads będą dostępne w serwisie Mastodon i innych usługach korzystających z protokołu ActivityPub. Zapewnienie interoperacyjności Threads da ludziom większy wybór sposobu interakcji i pomoże treściom dotrzeć do większej liczby osób. Podchodzę do tego dość...

Screen z Threads:

Starting a test where posts from Threads accounts will be available on Mastodon and other services that use the ActivityPub protocol. Making Threads interoperable will give people more choice over how they interact and it will help content reach more people. I'm pretty optimistic about this.
harcesz,
!deleted269 avatar

Zdarza mi się streamować z soundclouda i kupować z bandcampa czy bezpośrednio, ale reszta piractwo, bezpośrednio lub przez ulubione radio i youtube po ublockowych filtrach wycinających chociażby sugestię możliwości zasitnienia reklamy. Na codzień dość mocno angażuję się w kulturę niezależną, dając niszowym artystom przestrzeń, więc jakoś nie rusza mnie, że za darmo posłucham sobie jakichś zagaranicznych czy tym bardziej takich którzy już nie żyją (patrzę na was wydawnictwa dalej publikujące Musligauze).

Spotify odrzuca mnie podobnie jak serwisy próbujące zarabiać do piratowanej treści.

harcesz,
!deleted269 avatar

Bardziej prawdopodobne, że obaj odejdą, kropka, niż, że po prostu odejdą z polityki. Będą jątrzyć do końca, bo nic innego nie mają.

Zresztą, nie żebym wierzył Stonodze, ale obstawiałbym, że Ziobre albo zeżarł stres, że odpowie za wszystko co robił, albo finguje, żeby przeczekać sytuację i dać sobie wygodniejszą pozycję jak już kurz opadnie.

harcesz,
!deleted269 avatar

Pytanie w ilu jeszcze zasiada;

Janina Goss za „dobrej zmiany” zarobiła już w radach nadzorczych spółek BOŚ i PGE około 750 tys. zł

oko.press/goss-2020

harcesz,
!deleted269 avatar

Mogła by śpiewać pszczółkę maję i słuchałbym jej z rozdziawioną gębą.

harcesz,
!deleted269 avatar

Wydaje mi się, że wszystkie czeskie są zwrotne, tylko większość punktów sprzedaży/dystrybutorów w Polsce nie chce tego ogarniać. Czy naliczają kaucję - szczerze nie wiem. Na pewno holba, litovel, budwar, radegasty są przyjmowane w pobliskim monopolu.

Quad9 - dostawca prywatnych i bezpieczniejszych usług DNS wygrał w sądzie z Sony domagającym się cenzurowania adresów stron torrentowych (quad9.net)

Sony domagało się od Fundacji Quad9, oraz w podobnej sprawie od Cloudflare, aby blokowały próby otwarcia określonych domen stron torrentowych. Po dwóch latach procesów niemiecki sąd przyjął odwołanie od wczesnego wyroku skazującego Quad9 i oddalił sprawę zamykając drogę do dalszych odwołań dla Sony w ramach...

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • nauka
  • muzyka
  • Technologia
  • test1
  • krakow
  • Blogi
  • Spoleczenstwo
  • fediversum
  • FromSilesiaToPolesia
  • rowery
  • slask
  • lieratura
  • informasi
  • retro
  • sport
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • Pozytywnie
  • motoryzacja
  • niusy
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny