Każdy konflikt gdzie dochodzi do ludobójstwa powinien być nagłaśniany.
Konflikty w których to kraj uważany za “zachodni” dokonuje ludobójstwa są tym ważniejsze dla nas, bo niszczą ten mit o ucywilizowanym zachodzie który niesie kaganek oświaty “dzikiemu” wschodowi i Afryce.
Co ważniejsze, cały ten konflikt jest bardzo dobrze opisany historycznie, na zachodzie otwarcie się mówi o mechanizmach które doprowadziły do tego co jest dziś, nawet tamtejsza praca nie kryła się z obnażaniem swojego prawicowego reżimu. timesofisrael.com/for-years-netanyahu-propped-up-…
W skrócie, prawicowe rządy i Netanjahu przez lata pompowali ogromne pieniądze w Hamas z nadzieją na osłabienie władz Palestyny, radykalizacje społeczeństwa, a potem wykorzystania tego jako broni przeciwko Palestynie. Do tego dochodzi tłumienie protestów Izraelczyków którzy są przeciwko, wykorzystywanie retoryki że Izrael = Żydzi, więc krytyka tego co się dzieje to antysemityzm (to nic że nawet Żydzi masowo protestowali przeciwko temu ludobójstwu). No i reakcje zachodnich władców, z czego najciekawszy jest Trump: middleeasteye.net/…/gaza-palestinian-homeland-not…
Pokolenie dzisiejszych 50 latków które pamięta to co działo się w Czczenii jak tam radykalizm był najpierw wzmacniany, a potem udomowiony pewnie widzą trochę podobieństw. Tam też jednym z punktów kulminacyjnych był bardzo krwawy atak na który jakoś dziwnie służby pozwoliły, a następnie tak jakby starano się by ilość ofiar była jak największa: pl.wikipedia.org/…/Atak_terrorystyczny_na_szkołę_…
Na pewno nie jest jedynym konfliktem, który przykuwa moją uwagę, obserwuję parę, głównie takich, gdzie zaangażowane są jakieś ruchy progresywne typu ruch Kurdyjski. Ale kwestia Palestyńska jest “od zawsze” na radarze współczesnej lewicy, zawsze się o tym mówiło, więc i zawsze jakoś tam było to obserwowane. Do tego wątki osobiste łączące z osobami z regionu i bezpośrednio zaangażowanymi w to co się tam dzieje. Ale też jest to po prostu ludobójstwo, potężna operacja likwidacji getta, budząca najgorsze możliwe skojarzenia nawet jeśli nie przyjrzeć poszczególnym historiom i absolutnie nieludzkim analogiom. Inaczej mówiąc nawet w porównaniu z tym co dzieje się w Ukrainie jest to wybitna skala okrucieństwa, zakłamania, faszyzmu i podręcznikowego przykładu ludobójstwa, tym bardziej tragiczna, że realizowana przy wycieraniu sobie gęby historią jeszcze większego ludobójstwa tak jakby to cokolwiek zmieniało.
Do tego wszystkiego co Harc napisał ja dodałbym jeszcze, że to jest ludobójstwo wspierane przez NATO, w tym Polskę finansowo, militarnie i politycznie. Zachód ponosi dużą część winy za tragedię, którą spotkała ludność Palestyny po 1945 r.
Na Gazę spadają bomby, które Izraelowi wysyłają w ramach pomocy militarnej USA i Niemcy. Nie przypominam sobie by Zachód wysyłał bomby któremukolwiek reżimowi popełniającemu ludobójstwo w Kongo. W wielu byłych koloniach toczą się wojny i czystki etniczne, za które Zachód ponosi odpowiedzialność historyczną. Ale nie wspiera w sposób czynny sprawców zbrodni i nie daje im immunitetu od wyroków i nakazów aresztowania MTK. Zbrodniarze z Afryki są ścigani przez europejskie wymiary sprawiedliwości a nie traktowani jak sojusznicy.
Innymi słowy o ile w przypadku Kongo mówimy o odpowiedzialności historycznej Zachodu o tyle w przypadku Palestyny możemy mówić wręcz o współsprawstwie w zbrodni. Jeżeli podarujesz człowiekowi broń mając świadomość, że wykorzysta ją do popełnienia morderstwa to jesteś współwinny.
“Kolega nowy w temacie chyba. Konflikt we Wschodnim Kongo to wojna całkowicie sponsorowana przez Zachód/kraje rozwinięte.” To twoja interpretacja ideologiczna, która nie obroni się w ewentualnej sprawie przed Trybunałem w Hadze. Tymczasem współudział Niemiec w ludobójstwie w Palestynie udowodnić można i taki proces już się toczy. Twierdzenie że uogólniony “Zachód” “finansuje” wojny w Afryce jest może i słuszne, ale to nie taka sama waga oskarżenia jak wykazanie, że konkretny rząd przekazuje broń konkretnym zbrodniarzom.
Konto to jeden z krajów z największymi złożami minerałów ziem rzadkich. Czyli te wszystkie magiczne pierwiastki które idą do elektroniki i tak dalej.
Na przykład, kraj ogarnięty wojną domową, takim zamieszaniem, terrorem, jest największym producentem kobaltu na świecie. A to tylko jeden z tych pierwiastków.
No i teraz pomyślmy, co by się stało, jakby wojny się skończyły i zaczęła się demokratyzacja państwa? Czy: a) pojawiły się prawa pracy, wymogi sanitarne, uczciwi inwestorzy, cena by wzrosłą, b) dzięki potędzie demokracji, cena produkcji byłaby jeszcze niższa?
Apeluję jednak o odróżnianie marksistowskiej dialektyki od języka prawa międzynarodowego. Stwierdzenie, że kupując elektronikę finansujemy wojnę w Kongo dobrze brzmi na łamach “le Monde Diplomatique” ale osoby o innych poglądach politycznych niekoniecznie się z tym zgodzą, bo to nie jest fakt tylko opinia. Natomiast stwierdzenie, że USA i Niemcy wysyłaja broń Izraelowi to stwierdzenie faktu, który można udowodnić przed trybunałem.
To zwykły fakt, organizacje które zarabiają na eksploatacji złóż naturalnych także wspierają wojny i różnego rodzaju bojówki.
osoby o innych poglądach politycznych niekoniecznie się z tym zgodzą
Aha, no i? Czyli mam nie pisać podstawowych rzeczy, bo komuś może się to nie podobać?
Zdajesz sobie sprawę, że masa firm przynajmniej deklaruje się, że nie stosuje komponentów do produkcji których wykorzystano minerały z terenów objętych konfliktem, żeby nie napędzać tego procederu? Czy też nie kojarzysz? To nie tak, że jakiś pan ciemnoskóry wybierze wiaderko z ziemi, a z tego uzyskamy parę gramów minerałów i może tego parę kilo opuszcza kraj. Kongo to NAJWIĘKSZY NA ŚWIECIE producent kobaltu. Do tego jest jednym z czołowych eksporterów wielu innych minerałów.
Masa firm z branży elektronicznej to deklaruje. Czy przestrzega, tego do końca nie wiem, to już pytanie do łańcucha dostaw i tego jak to wszystko jest weryfikowane.
Sam sobie przeczysz w tym poście. Skoro firmy deklarują, że nie zaopatrują się w strefach objętych konfliktami to na jakiej podstawie mamy uznać kraje zachodnie odpowiedzialne za ludobójstwo? Tak wiem, że Zachód jest ogólnie zły, kapitalizm-kanibalizm itp. ale to są ogólniki. W przypadku Palestyny mówimy o konkretnej pomocy militarnej, jaką kraje zachodnie wspierają Izrael.
Izrael jest trochę (Albo mocno) współwinny w ludobójstwo w Sudanie i też rząd Bangladeszu kupił od niego sprzęt szpiegowski, więc tak… Większość dróg prowadzi do Izraela
Dodaj komentarz