Wy też krindżujecie jak ktoś powie "strona demokratyczna" mając na myśli obecną koalicję rządzącą?
Nie chodzi o to że jestem jakimś fanem pisu czy konfederacji (jebać je obie) ale przedstawiciele wszystkich partii obecnie znajdujących się w sejmie zostali wybrani w (chyba) demokratycznych wyborach. A jeśli chodzi o łamanie prawa w celu uzyskania korzyści majątkowych lub innych korzyści, to zarówno po jak i pis mają do tego ciągotki, nawet jeśli pis był w tym bardziej bezczelny.
oni sami o sobie tak mówią (np. można znaleźć wypowiedź Hołowni o “kandydatach demokratycznych [do wyborów prezydenckich]”) i wydaje mi się że dziennikarze z tvnu to podłapali, ostatnio od swojej mamy usłyszałem to określenie a ona tvn ogląda prawie religijnie
Dodaj komentarz