Krysia,
@Krysia@szmer.info avatar

Myślałam o tym dzisiaj a propos tego, że serwery Signala są w USA. Moim zdaniem powinni postarać się o chociaż jeden w europie, nawet niekoniecznie w UE.

xele,
@xele@szmer.info avatar

to był by dobry kierunek

horai,

-1 za clickbaitowy tytuł (chmury big tech /= internet), choć widzę, że Onet już poprawił. Poza tym, sensowny tekst.

obywatelle,
@obywatelle@szmer.info avatar

Niby clickbait, ale z drugiej strony jakby odciąć kable transatlantyckie to nie wiem czy internet działałby nam w jakiejkolwiek formie.

fleg,

Czemu by nie działał? Osobiście miałem raz czy dwa problem z moim ISP, że link do “świata” padał. Objawiało się to tym, że wszystko co szło jeszcze w miarę lokalnie (głównie ulokowane w Polsce serwery) to działało normalnie, ale serwisy zza wielkiej wody (serwery AWSa w Stanach, GitHub, GitLab etc.) już były odcięte.

I działało to tak się można spodziewać, tzn. mogłem korzystać z tego co było lokalne albo miało serwery w Polsce. Dzięki temu, że wiele rzeczy self-hostuję, to było to znośne. Z pushowaniem do gita w robocie musiałem się przełączyć na internet mobilny, tak samo z firmowym chatem, ale to nie są narzędzia których w razie W nie dałoby się postawić lokalnie.

obywatelle,
@obywatelle@szmer.info avatar

No tak, ale gdyby to odcięcie było globalne, a o takim mówię, padłaby cała masa usług, w tym publicznych, stojących zapewne na amerykańskim oprogramowaniu albo przechowująca dane w ich chmurach. Plus nie wiem czy słusznie, ale mam wrażenie że byłyby jeszcze inne skutki uboczne, ale brakuje mi wiedzy żeby się wypowiadać.

fleg,

Usługi, przynajmniej niektóre, na pewno by padły. Podejrzewam że największy problem byłby z płatnościami kartą. Różnego rodzaju inteligentne domy, auta itp pewnie by zaczęły jęczeć o brak połączenia z siecią, co podejrzewam że byłoby w większości wypadków niewygodą ale nie przeszkodą.

Na pewno byłby to intensywny… tydzień? miesiąc? Ale podejrzewam, że cała masa usług byłaby dość szybko zamieniona na alternatywy, nie z powodów ideologicznych a ze zwykłego przymusu (nie mówię że po tygodniu/miesiącu wszystko by było ogarnięte, ale przynajmniej co bardziej palące rzeczy byłyby jakoś na szybko załatane).

Dostawcy europejskich alternatyw zarobiliby srogie pieniądze.

Ale pod koniec dnia tak, moim zdaniem internet “działałby w jakiejkolwiek formie”, nawet jeśli przez pewien czas dość kulawo.

proxydark,
@proxydark@szmer.info avatar

Oznacza jedno, czas skopić się na europejskich rozwiązaniach i odsuwać od właśnie tych amerykańskich. Lub symetrycznie mieć takie same powiedzmy kopie w Europie, co po odcięciu pozostawia w pełni Europejskie.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • esport
  • wolnyinternet@szmer.info
  • muzyka
  • krakow
  • NomadOffgrid
  • Technologia
  • test1
  • FromSilesiaToPolesia
  • rowery
  • fediversum
  • retro
  • ERP
  • Travel
  • informasi
  • Spoleczenstwo
  • gurgaonproperty
  • shophiajons
  • Psychologia
  • Gaming
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • Blogi
  • lieratura
  • motoryzacja
  • giereczkowo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny