Podatek cyfrowy, tym razem na poważnie. Czy Polska się nie ugnie?
Wygląda na to, że temat rusza na poważnie. Było spotkanie konsultacyjne w ministerstwie Cyfryzacji, projekt ustawy ma być dostępny do końca tego roku, podatek (3% przychodu od konkretnych rodzajów usług) miałby wejść już w 2027 r.
Ma dotyczyć tylko ogromnych firm technologicznych. Nie, nie powinien zwiększyć podatków płaconych przez polskie firmy, nawet Allegro.
To, czy ceny usług Big Techów wzrosną zależy tylko od Big Techów. Z zyskiem na poziomie 28% (Google w 2024 r.) i totalną dominacją na rynku, monopoliści mogą swobodnie manipulować cenami – co też robią, niezależnie od tego, czy akurat nałożony został na nich dodatkowy podatek, czy nie.
Na co pójdą środki z nowego podatku? Nie do końca wiadomo. Oby nie na Ej Aj. Zamiast tego, może dałoby się przekonać rząd do wsparcia otwartoźródłowych rozwiązań. To przecież podstawowa infrastruktura cyfrowa.
Z tej strony autor, AMA.

Dodaj komentarz