Ok, spróbuję trochę - i raczej krótko - skrytykować te zasady, bo jakoś mnie nie przekonują.
wolterianizm: “toksyczne dla Ciebie treści” mogą cię dotknąć także na inne sposoby niż tylko ich słuchanie
protosymetryzm: stara wymówka wszystkich despotów, ostatnio dość elokwentnie wyłożona przez Dugina. Wszelka próba krytyki cudzych zbrodni może być zbita jako “opresyjne wtłaczanie swoich wartości innym”
Filaryzacja Społeczna/Konsocjonalizm: koordynacja wysiłków w sprawie klimatu bez rozwijania ideologicznych podwalin staje się niemożliwa kiedy sama zmiany klimatu stają się stawką ideologiczną. Ogólnie wizja, życia w bankach wydaje się ignorować fakt, że dzielimy jednak wspólną przestrzeń świata.