To nie są konkrety. Chodzi mi o liczby, procenty. Niemcy mają całkowicie odejść od węgla do 2035. Atom to było tylko 5% mocy. Po co mieliby teraz w niego inwestować? Bez źródła, ale ponoć te ostatki atomu to były jakieś mocno przestarzałe rzeczy których wskrzeszanie byłoby zbyt kosztowne.
[edit]
Polecam poczytać komentarze pod linkiem z feddit.de, pytałem o to, dlaczego nie zaczęli od węgla