@dancingindystopia "zmiana" -> to zawsze była dla mnie główna wartość Ulvera. I dlatego odrzuciło mnie od "Flowers...", która na pewno jest dobrą płytą, ale pierwszy raz w historii tego zespołu nie znalazłem tam nic nowego/innego. To był jakby ciąg dalszy "Cezara" (10/10), tylko słabszy. Dlatego teraz z ogromną radością i nadzieją przyjąłem odsłaniane po trochu, przyrostowo, EPki z nową muzyką - trochę inną, trochę starą, trochę nową, ale z niezwykłą klasą i dojrzałością - imo to jeszcze lepszy "post-pop" niż na "Cezarze", prze-pię-kne granie. A tu taka straszna wiadomość... I cholera wie, co się teraz wydarzy muzycznie. @muzykametalowa@postpunk