Shadow Drive czyli europejska chmura (od Francuzów z OVH) z bezpłatnymi 20GB na dane. Nextcloud bez aplikacji, tylko dysk.
Niemal przypadkiem natknąłem się na Shadow Drive. Strona twierdziła (EN), że projekt dopiero w przygotowaniu, ale obejrzałem wywiad, w którym Frank Karlitschek - czyli założyciel Nextcloud - mówił o uruchomieniu projektu we współpracy niemiecko-francuskiej, i pomyślałem, że geoip mnie od tego dysku sieciowego odcina. Rzeczywiście. W wielu krajach europejskich już uruchomiony, dla nas, Shadow Drive jest jeszcze (chwilowo?) niedostępny. Ale tylko oficjalnie ;-)
W prawym górnym rogu flagi krajów europejskich przełączają na wersję dedykowaną dla nich. Mnie z PL klasyfikowało jako USA, gdzie jeszcze usługa jest w przygotowaniu. Po poklikaniu w różne wersje językowe znalazłem kompromis: kraj Szwecja język angielski i mogłem przeglądać dalej.
Oferta wydaje się bardzo ciekawa: 20GB bezpłatnie lub 2TB za 5 EUR miesięcznie. No to zamówiłem za 0 EUR wersję bezpłatną.
Tym razem nie sprawdzał geolokalizacji i po wypełnieniu formularzy przyjął "zamówienie". Szybkie potwierdzenie e-mail z domeny w .pl w niczym nie przeszkodziło. Odpalam stronę https://drive.shadow.tech i mam aplikację webową przypominającą nieco Nextcloud. Ale tylko nieco, dla dość obeznanego z #NCH oka ;)
W opcjach profilu konta, formularz identyczny z tym z #Nextcloud, przestawiam język na Polski, lokalizację Polska i aplikacja grzecznie się dostosowuje. Wszystko działa.
Szukam jeszcze aplikacji klienta desktop na #linux-a, jest #AppImage. Instaluję. Wygląda niemal identycznie jak klient Nextcloud, ale wszystko blade i białe. Ale nawet ikony ma takie same i układ kontrolek w oknie. Więc to skalowany w dół (nie ma np. #E2EE) stary dobry klient Nextcloud na desktop. No i bardzo dobrze, bo to znaczy, że będzie stabilnie.
I jest stabilnie :)
Szukam linków do apek na telefony. Łącze apki na iOs kieruje do wersji FR. No i niestety niedostępna... Czyli tutaj nie zapomnieli odciąć Polski. Szkoda, zsynchronizowałbym zdjęcia z iPhone na folder lokalny, aktualizowany między laptopem a chmurą Shadow Drive. Jutro sprawdzę, czy przez stronę będzie działał. Apki na Android nie instalowałem jeszcze. Nie sprawdzałem też, czy szybka przeprowadzka z ip do Francji pomoże. Może Wy sprawdzicie. No i czeka mnie jeszcze kilka innych testów:
- wymiana danych między Nextcloud a Shadow Drive powinna działać.
- dostęp #webDav też powinien działać. A to pozwoli kopiować pliki Dolphin-em, czyli menadżerem plików.
- chmura stoi serwerowni OVH pod Paryżem (geoip) więc wysyłka z PL powinna śmigać a backupy lecieć szybko.
- jak w regulaminie wykorzystanie pełnych 2TB przy opcji płatnej, czy nie robią pod górkę jak niektóre storage z krzemowej doliny.
Ponieważ to tylko dysk, bez aplikacji Office i pracy rupowej, może uda się go zapiąć jako dodatkowy folder w Nextcloud. Backup we Francji miła rzecz. Jeśli ta opcja za 5 EUR za 2 TB da się zakupić z Polski, będzie atrakcyjna.
Więcej na ten temat jutro. Skomentujcie z Waszymi odkryciami na temat Shadow Drive, podzielmy się wiedzą. Jak Was znam, sprawdzicie tego dostawcę chmury ;)
Z ciekawostek: za projektem stoi Polak, który zakładał OVH. Shadow Tech, firma i autor tego projektu ma też w ofercie wirtualnego PC w chmurze.
P.S. Pamiętajcie, że na https://NCH.pl macie co prawda "tylko" 15GB przestrzeni bezpłatnie (o więcej trzeba poprosić albo wpłacić dotację dla fundacji FTdL by ta odwzajemniła się zwiększeniem limitu do 50GB), ale za to pełen Nextcloud, z Office i wieloma bardzo przydatnymi aplikacjami do pracy grupowej. No i aplikacje na telefony do Nextcloud są dostępne i działają świetnie. Włącznie z E2EE (End to End Encryption).
P.P.S. Tym małym wpisem zaczynam blogaska technologicznego, jeśli uznacie za interesujący, to absolutnie nie obrażę się za podbicie i lajka (gwiazdję i boost) :)
Pozdrawiam,
m0bi
Dodaj komentarz