@mason@SceNtriC@HeikeKinney@ksiazki
Fakt, że "jedyny" jest prawdopodobnie oczywistym błędem z mojej strony wynikającym z nieznajomości dogłębnie tematu.
Jest to po prostu najbardziej znany, przez niesławę, przekład który faktycznie starał się zlokalizować nazwy własne. Fakt, że jakościowo jednak sporo brakuje, tego nie zaprzeczam.
Ale będę bronić słowa "krzat" bo gdyby nie to, że swoiste zgrubienie krasnoludka już się zadomowiło, zgrubienie skrzata byłoby nie gorszym przekładem "dwarf"