Mnie nie tak łatwo zostawić moralność, natomiast jeszcze trudniej jest mi czytać o postaciach zachowujących się nielogicznie, głupio czy wrednie. Jeszcze bardziej nie lubię, gdy ktoś knuje, a jako czytelnik wiem, jaka jest prawda. Tak samo ze zbrodnią. Ta książka, jakby nie patrzeć, ma wszystko to, co mnie denerwuje w opowiadaniu historii. O tyle dobrze, że humor tutaj jest wspaniały.