@SceNtriC@ksiazki mimo wszystko bardziej mną wstrząsnął 1984 który kupiłem pewnego słonecznego dnia w rumuńskiej księgarni - kiedy usiadłem z tą książką w kawiarni, zupełnie zapomniałem o świecie i zatraciłem się w tej ciężkiej atmosferze. Nie mogę przestać o niej myśleć, a to dlatego, że książka ku przestrodze omyłkowo stała się proroctwem. Niedługo później przestałem korzystać z wielu rzeczy które kontrolowały moją prywatność, zacząłem dostrzegać co mogę zrobić żeby się ochronić.