@boardmad Ugh, that’s to hard on my legs. I mostly ride in my flat region, but on occasions I go the the mountains to do some climbing. Now with the growing family I can only afforded take one of my bikes. So it is gravel, because it’s more universal, therefore the gearing…🥰@nickzoic@cycling@rower
@bookbook Merci, le fediverse fonctionne 😁. J’ai eu peur de pas les recevoir car ils sont arrivés 2 jours après que je sois parti en vacances (heureusement qu’on ne partait qu’une semaine, sinon le colis serait reparti 😅).
Thanks to @adventure, I'm trying to take time to play games socially. Roadwarden reminded me of a less fluffy Heralds of Valdemar; it's nice to have a medieval fantasy game where you're focusing on patrolling and getting to know a region, not Saving The World.
Rowerowy lipiec zamknąłem jazdą do Chojnic, w których nie byłem już sześć lat. Trasa dużhttps://pixelfed.social/%C5%BCosię nie zmieniła i mogłem jechać „na pamięć”.
Od Nakła do Sępólna po wojewódzkiej 241 z niedużhttps://pixelfed.social/%C5%BCymruchem, za Sępólnem odbicie na boczne drogi przez dwie Cerekwice i Obkas, z wjazdem do Chojnic od Angowic.
Najgorsze części to przejazd przez Sępólno (fatalne DDR, rozryty kawałek ulicy gdzie trzeba przejechać pomiędzy zdartym asfaltem i resztkami bruku, po południu koszmarny ruch jadących do Trójmiasta/w Bory) i słaby asfalt w okolicy Obkasu, ale tam przynajmniej rekompensują to widoki.
W Chojnicach zaliczyłem odpoczynek w parku, zazwyczaj pustym, ale tym razem pełnym ruchu, bo trwała jakaś psia wystawa. Na szczęście park jest na tyle dużhttps://pixelfed.social/%C5%BCy żhttps://pixelfed.social/%C5%BCemogłem znaleźć spokojny kącik nad stawem.