Nowy utwór Lorna Shore to chyba pierwszy od pewnego czasu, który mi się spodobał. Ponownie mamy symfoniczny deathcore, ale czuć, że chłopacy chcieli tutaj dodać coś jeszcze. Mam wrażenie, że przez gitarę czuć tutaj nieco black metalu. Nie tak dużo, jak np. w Mental Cruelty - Ultima Hypocrita, gdzie właściwie początek był blackmetalowy, ale nie jest to taki czysty deathcore. No i Will wiadomo - nie dziwię się, że mylą go z yeti w lasach. Choć chyba ciut za mocno go zmieszali z tłem.
Teledysk raczej nie do oglądania przez dzieci oraz przy obiedzie :)
@maciek33 Ja do dzisiaj nie słyszałem całej płyty, ponieważ z Lorną Shore mam tak, że poza singlami, które mi się podobały, były też single, które mówiły mi, że ten zespół robi wszystko na jedno kopyto (oczywiście, mówię to z przesadą). Z tego powodu jakoś specjalnie nie paliłem się do odsłuchu płyty, ale może to błąd. @muzykametalowa
Albo kiedy po trzynastu latach od wprowadzenia udaje Ci się wywalczyć od spółdzielni parking podz... znaczy rowerownię :D i to z normalnymi stojakami (bo myśleli o wyrwikółkach). I zostajesz jej pierwszym użytkownikiem xd @rower#rower
Po przejrzeniu w ciągu ostatnich kilku dni pierdyliona zdjęć i filmików opon rowerowych nie mogę nie zapytać: Co się stało z zasadą, że logo na oponie ustawia się w linii z wentylem? Czy tylko mi przeszkadza inne ustawianie?
@LukaszHorodecki@rower bo to raczej nic przydatnego, przy wyciąganiu dętki nie trzeba w ogóle zmieniać pozycji opony. Logo nad wentylem to raczej symbol, mrugniecie okiem od kogoś komu na tym zależy do kogoś kto to zauważy, że mu zależy i to zauważa.
Niestety, kolejna akcja polaryzacji miedsy rowerzystami a kierowcami. W zasadzie.... To między pieszymi a kierowcami, bo mowa o dzieciach z rodzicami, co przelatują po przejściu dla pieszych.
@tloluvin@rower z tym trybem god mode to sie w zupełnosci zgadzam.
chociaz, jak byłem w gdańsku ostatnio (ultratrip) to mając zielone światło na przejezdzie, cięzarówka z mojej lewej strony chciała mnie rozjechać... niesmiertelna zasada ograniczonego zaufania zadziałałą
@bobiko@rower młodszy syn ma niecałe 9 lat i zwykle schodzimy z wyjątkiem osiedlowych małoruchliwych uliczek. I chyba tak pozostanie. Bo gdybym przejeżdżał zawsze musiałbym go za rok, jak skończy 10 lat oduczyć 🙂
Starfield's second update fixes infinite money puddles, but not flying cities.
I've read several comments here and elsewhere that Bethesda's Starfield is "a mile-wide but deep as a puddle", or variations on that theme. Said commenters might be tickled to know that there is, in fact, a puddle in the game's Akila City that contains infinite loot: by dint of peering into it, you'll magically gain access to a nearby store's inventory. Strip the shelves, then wait a day or two, and you'll be able to do so again, forever and ever. Or at least, that was the case till this week's Starfield patch, a small update consisting of exactly ten bulletpoints, including one that tackles "an issue that allowed for a vendor's full inventory to be accessible". Boo! Time to go looking for another convenient in-game metaphor, I guess. Perhaps there's something incredibly clever you can say about all the flying cities.