@LukaszHorodecki@ssamulczyk@rower dokładnie takie same zdanie mam. Kiedys Festive500 miało większy sens, ale kiedy przyszła pandemiia to zmienili to.
rozumiem, ze nie kazdy ma ochotę / możliwości na kręcenie w tych warunkach.. ale jakoś tak.. dziwnie.
z drugiej strony, kolega z kolektywu kolarskiego (tak nazywam tych wariatów, co robią po 200-400km ze mną) uświadomił, ze nie jest łatwo przez 2-3h generować średnią ponad 200 - 300W pod dachem.