Temat rzek. Oświetlenie rowerowe. Wcześniej zapada zmrok. Koniecznie trzeba pamiętać o dobrych lampkach na rower. Najjaśniejsze nie zawsze znaczy bezpiecznie i najlepsze.
Czego używacie? Przygotowuje materiał o lampkach. Już za chwilę na blogu. #rower#bikelight@rower
@bikewithkids Busch und Muller IQ-X na dynamo. Jak już muszę z lampą na baterie to mam Lezyne SuperDrive XXL 1600. Wcześniej jeździłem z taką znaną chińską latarką na 18650 ale to było w sumie kiepskie rozwiązanie… @rower
@bikewithkids Po mieście, gdzie nie trzeba sobie oświetlać drogi, lampki mają sygnalizować naszą obecność. Do tego wystarczają nawet najprostsze migające ledy zasilane z CR2032 lub AAA. @rower
@steelman@bikewithkids@rower nie zgodzę się, to że droga jest oświetlona to nie znaczy, że jesteś widoczny a te słabe lampki to jedynie chronią przed mandatem za ich brak. Codziennie mijam wielu rowerzystów i poza całkowitym brakiem oświetlenia wyróżniam jeszcze dwie problematyczne grupy:
Słabe lampki z fałszywym przeświadczeniem bycia widocznym.
Przednie lampy bez odcinki po 1k lumenów, najlepiej jeszcze w trybie migania po zmroku.
Jadąc z naprzeciwka rowerem to pierwszą grupę to nierzadko zauważasz w ostatniej chwili, a druga oślepia Cię tak, że nic nie widzisz
YMMV ale bateria musi być srodze spracowana (do czego nie wolno dopuszczać), żeby migającej lampki nie było widać. A tych z drugiej grupy, to końmi po majdanie bym włóczył.
@bikewithkids@rower mam wbudowane razem z dynamem ale dodatkowo uchwyt na maleństwo Baton3. Zawsze miałem dużo większe i cięższe. A ta mi się mieści do kieszonki w jeansach. Żadnej innej mi nie trzeba. Ale ja na rower maks 3h i starcza :)
Dodaj komentarz