@bobiko@ihor@PawelK@rower@rowerki Myślę, że sama wiedza to nie wszystko. Często widzę przypadki, gdy jedzie na rowerach rodzina z małym dzieckiem i tylko to dziecko jest w kasku.
I jestem pewny, że w większości przypadków, gdy dzieciak podrośnie trochę, to nie będzie chciał kasku, bo dlaczego go zakładać ma jako jedyny?
Nie tylko tłumaczenie, ale i przykład. Nie licząc kółek po podwórku, gdy np. sprawdzałem sprzęt po jakimś serwisie, mój syn nigdy nie widział mnie na rowerze bez kasku. Teraz ma chyba swój czwarty, czy piąty (nie pamiętam z ilu już wyrósł) i nigdy nawet nie zamarudził na ten temat.