Kiedyś kupiłem używaną kolarkę i okazało się, że trafiłem coś ciekawego: miała eliptyczne (w uproszczeniu) blaty.
Z opisu wynika, że taki napęd dobrze nadaje się do jazdy z niską kadencją. Nie mam jak tego potwierdzić, ale muszę przyznać że serio było czuć że te elipsy dobrze przenoszą ruch.
Linkuję do strony legendarnego Sheldona Browna, świetnego źródła informacji o rowerach.
Pomysł wrócił (wygasły patenty?), tylko pod mniej 90sową nazwą, poszukaj po prostu “oval chainring” czy “zębatki owalne”/“zębatki narrow wide”. Robi je shimano, robi je SRAM, aktualnie znowu modne. Sam nigdy nie jeździłem, ale pomysł wydaje się po prostu oczywiście dobry :-)
Ciekawe czy faktycznie chodzi o patenty, niezła myśl:) Uściślając - narrow wide to co innego niż zębatka owalna - to zębatki z zębami wyższymi i naprzemiennie wąskimi i grubszymi (jak sama nazwa wskazuje;), do napędów z jednym przełożeniem z przodu. Narrow wide są i w wersji okrągłej i owalnej. Bardzo chętnie przeczytam, co myślicie o owalnych blatach. Ja póki co słyszałam tylko tyle, że niby fajnie, ale tylna przerzutka szybciej się zużywa, bo musi być stale napięta (kiedyś nie było tego problemu, bo osprzęt był po prostu lepszy niż współczesna plastikowa masówka). Na koniec anegdotka - wyobraźcie sobie owalny blat założony na singlu:) Taki pomysł miał chłopak, który składał sobie ostre w Otwartym Warsztacie. Wyobrażaliśmy sobie dorzucenie odpowiednio ustawionych owalnych zębatki tylnych:) (nie warto kminić czy zadziała… chyba, że ktoś bardzo chce:)
Dodaj komentarz