Jak coś, to służę metą w Krakowie, skąd można pyknąć w ciągu dnia trasę pociąg krk-Nowy Targ, rower wzdłuż Dunajca do Nowego Sącza, pociąg Sącz-Krk albo krk-Jędrzejów, rower z Jędrzejowa Doliną Nidy, potem do Tarnowa i pociąg Tarnów-krk. 1 trasa głównie szlak Velo Dunajec i raczej asfaltu, ale na Ponidziu to można zrobić bardziej bagienne warianty.
Jest jeszcze opcja pociąg Krk-Czwa i jazda Jurą, też przyjemna, ale można załapać piachy.
Gpxy z przejazdów powinienem mieć na komputerze, albo mogę skrobnąć na brouterze.