Wydaje mi się, ze po wyborach PiS, który zdobędzie zdecydowanie najwiecej głosów ze wszystkich partii, nie będzie miał większości, wiec weźmie Konfederosję do rządu i skończy się rumakowanie. Przez to kolejne 4 lata będą jeszcze bardziej prawicowe, ale za to w przyszłych wyborach Konfederosja nie wejdzie do sejmu :p.
A teraz każdy szuka sposobu na to, żeby się zareklamować przed wyborami i zdobyć głosy od ludzi pokroju tych, którzy 8 lat temu głosowali na „antysystemowego Kukiza”, który wprowadził narodowców do sejmu, popierał Janusza Walusia itd.