Jak nie ma zupełnie żadnego progu to tez oznacza, że jest w sejmie około mnóstwo politycznego planktonu, który tylko czeka na jakąś “poważną propozycję” od tych większych
Wydaje mi się, że na tym polega demokracja, żeby iść na różne ustępstwa w zamian za ustępstwa drugiej strony. A jak w Sejmie są 4 partie i jedna rządzi całościowo to nie ma żadnych ustępstw i wola reszty jest nieistotna.