Straight Edge'owy kącik muzyczny #3 - CLEARxCUT
cross-postowane z: szmer.info/post/7217294
Cóż, tym razem bez historycznego wstępniaka - nie mam rozległej wiedzy na temat początków gatunku, ani siły i przestrzeni na research… może kiedyś.
Zamiast tego postanowiłem po prostu podzielić się ulubionymi albumami spod znaku SxE. Łatwiej, szybciej i przyjemniej. Na pierwszy ogień idzie fenomenalna banda CLEARxCUT - zielony anarchizm, weganizm, trzeźwość, feminizm i radykalna empatia, wszystko to podlane napędzającym do działania gniewem: oto co sobą reprezentuje ten niemiecki zespół.
Przed Wami ich pierwsza płyta długogrająca z przydługim tytułem - “For The Wild At Hearth Kept In Cages”. Melodyjna płyta-manifest, której tytuł mówi sam za siebie. Dajcie im szanse i wsłuchajcie się w wykrzykiwane przez wokalistkę słowa. “We won’t fight for the bigger cages, we will smash them all!” “For mother nature and anarchy!”

Dodaj komentarz