midzi,

@m0bi13 OVH miał już kiedyś swoją chmurę tego typu, nazywało się toto Hubic. Używałem kilka lat temu do synchronizowania kilkudziesięciu gigabajtów danych, które dość często się zmieniały. Działy się tam istne cuda i to prawdziwe szczęście, że nie straciliśmy żadnych plików. Najpierw, ni z tego ni z owego katalog, w którym znajdował się zaledwie 1 plik o rozmiarze kilku MB rozmnożył się do jakichś 30 GB. Potem było jeszcze lepiej, bo Hubic... Zaczął tworzyć kopie plików o identycznej zawartości, ale o dziwnych nazwach i rozszerzeniach, np. banana.tutu. Pozostaje mieć nadzieję, że jednak wyciągnęli z tego lekcję i ShadowDrive będzie działać lepiej.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • sport
  • fediversum
  • giereczkowo
  • Spoleczenstwo
  • FromSilesiaToPolesia
  • nauka
  • muzyka
  • slask
  • Blogi
  • rowery
  • lieratura
  • esport
  • Pozytywnie
  • krakow
  • niusy
  • Cyfryzacja
  • tech
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • NomadOffgrid
  • m0biTech
  • Wszystkie magazyny