Jakby co to dopiero gdzieś po czwartym akapicie byłem w stanie się rozeznać czy rzeczona fundacja się zajmuje ochroną prywatności wizerunku dzieci w internecie czy “ochroną wizerunku dzieci w internecie” :-)
jak to mają być osobne mapy poszczególnych jednostek adm. drukowane w różnych skalach, to raczej nie widzę innej opcji niż import danych i dopasowanie stylów/szczegółów pod konkretną skalę, która jest sporo większa niż do oglądania w internecie. Bo zakładam, że nie chodzi o mapę całej Polski skoro ona jest do kupienia. Jak chcesz przykład takie mapy w QGIS z danych pobranych ze strony gis-support to zobacz sobie taki projekt: cloud.citizen4.eu/s/polska-adm . To jest zrobione na kolanie więc nie wygląda idealnie ale wszystko tam można łatwo modyfikować żeby wyszło całkiem jak z tego linku wyżej.
Fajnie , że będzie etycznie, ale jednak firma z USA więc m.in. “We are a US-based company and therefore subject to the US Economic Sanctions Programs”. W Europie mamy np. codeberg.page, które w dodatku chyba (?) nie kosztuje 120$ rocznie jak ten w/w
"“To było złamanie Konstytucji”. Bardzo dobre pytanie jak sobie radzić zgodnie z konstytucją z takimi ruskimi onucami i antyszczepionkowcami jak ten portal…
“Nie jestem w stanie przekierować swojej petycji do Sejmu RP z racji tego, że wszelkie ustawy obywatelskie wymagają 100.000 podpisów poparcia” - Inicjatywa obywatelska to jednak duży kaliber i w sprawach dość technicznych nawet ktoś o bardzo dużej rozpoznawalności pewnie miałby małe szanse na wytłumaczeniu tylu ludziom o co z tym chodzi i dlaczego to ważne. Ale co stoi na przeszkodzie, że złożyć w sejmie zwykłą petycję www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/page.xsp/schemat ? Też ja muszą rozpatrzyć na otwartym posiedzeniu komisji.
Zanim się ktoś z tego tiktoka pojawi w PE to ruska onuca już dawno będzie rządzić Rumunią. Te wszystkie działania UE i ogólnie państw wobec big-korpów są takie reaktywne i wolne, że ręce opadają.
Jak widzę “Centralna Ewidencja Czegośtam” to przede wszystkim widzę kolejny klocek do wielkiej państwowej maszyny która pozwala wypluć wszystko o wszystkich. Jaki jest problem, żeby ta wiedza o lokalach pozostawała np na poziomie samorządów ?
Gdyby jakaś “normalna” przeglądarka (firefox ?) dostała natywną obsługę gemini to by produkcja takich stronek ruszyła z kopyta. Bo tak jak jest (że na stronie www jest link do gemini z którym większość nie wie co zrobić) to w naturalny sposób zostanie na zawsze niszowa.
Jeżeli w interakcje wchodzą realni ludzie (pracujący na rzecz kandydata) a nie boty, to na czym polega to pozorowanie ? Bo w tym tekście nigdzie nie ma zarzutów typu, że sztab Harris używał np jakiś botów, albo innych mechanizmów, które wprowadzałby potencjalnego odbiorcę w błąd np co do faktów czy tożsamości osób piszących. A jednocześnie pomija się tam zupełnie milczeniem, że na tym “boisku” którym są w kampanii wyborczej social-media, jednym z sędziów był ktoś kto wprost działał w interesie jednego z kandydatów.
Żeby było jasne - wg mnie te komercyjne social-media , których właściciele nie popierali jawnie żadnej ze stron w niczym nie sa lepsze od X’a - w tym sensie, że treści, które widzą ludzie na platformie w coraz mniejszym stopniu sa wynikiem organicznych interakcji ze znajomymi/obserwowanymi a w coraz większym wynikiem algorytmów, które są strojone pod interes właściciela. Więc oczywiście takie okazje jak kampanie polityczne wręcz zachęcają do prób hackowania tych algorytmów, no ale to jest jakby wtórne wobec istoty działania tych mediów.
Tekst ewidentnie napisany przez jakiegoś zwolennika trampka.
Jako przykład manipulacji to np. "masowe głosowanie przeciwko nocie wyjaśniającej kontekst wypowiedzi Trumpa o “niebezpiecznych ludziach”. 🤣
I te zachwyty nad Meloneksem: “X wprowadził skuteczne mechanizmy przeciwdziałające stronniczym głosowaniom” , “System X wymaga różnorodności politycznej wśród głosujących”. 😱
Przystępny docker do nextclouda w jednym kontenerze, z lokalną bazą danych: github.com/linuxserver/docker-nextcloud . Do prostych zastosowań dla jednego użytkownika, typu właśnie kalendarz - działa wystarczająco dobrze.
To co nazywasz problemem w Deltachat to moim zdaniem zaleta, która obniża próg wejścia dla ludzi, którzy mają email a nie słyszeli o deltachat. Czyli nie musisz zakładać żadnego nowego konta bo prawie na pewno go już masz.